Zapewne każdy z nas zna przynajmniej jedną taką osobę – a może i sami nią jesteśmy – u której zapał do ćwiczeń kończy się na kupnie butów i dresu. Zamawiamy przez internet super sprzęt do ćwiczeń, kupujemy karnet na siłownię i zwykle na tym kończy się nasze ćwiczenie. Słomiany zapał jest największym wrogiem w walce o piękną sylwetkę. Jak go pokonać? Przede wszystkim zacząć powinniśmy od wybrania odpowiedniej dyscypliny sportowej czy aktywności. Odpowiedniej, a więc takiej, która sprawiać nam będzie przyjemność. Łatwo stracić zapał, gdy nie lubiąc atmosfery siłowni, zaczynamy od dwugodzinnego treningu, gdy nie przepadając za aktywnością na basenie, trenujemy właśnie tam, bo to zdrowe dla kręgosłupa. Warto o motywację poprosić również partnera. Zwykle dla ukochanej osoby jesteśmy w stanie zrobić wiele – może zadziała to i w tym przypadku. Dobrym pomysłem jest także aktywność fizyczna we dwoje. Jeśli nie z drugą połową, to może w innym towarzystwie? Trening z kumplami czy koleżankami to również okazja do spotkań.